Lody na weselu
Lato jest czasem nie tylko wakacji, ale również wesel. Ta pora roku znana jest także z tego, że oblegane są lodziarnie. Mało kto bowiem nie ma ochoty na orzeźwiającą gałkę lodów lub nawet cały lodowy pucharek. Czemu by więc nie połączyć tych dwóch rzeczy – wesela i lodów? Oczywiście nie chodzi o to, by zastąpiły tort weselny – bez którego przecież uroczystość ta nie ma prawa się odbyć – ale mogą stanowić słodkie dopełnienie czy też nawet zwieńczenie uczty weselnej.
Organizowanie wesela to poważne przedsięwzięcie. Dlatego też planuje się je ze znacznym wyprzedzeniem. Zdarza się, że nawet kilkuletnim – co choćby związane jest z tym, że należy odpowiednio wcześnie zarezerwować salę, w której ma się odbyć zabawa. Koszty urządzenia wesela często rozkładają się pomiędzy rodziny młodej pary. Na nich też nierzadko spoczywa obowiązek zamówienia niezbędnych rzeczy, przygotowania zaproszeń oraz dopilnowanie mnóstwa różnorodnych detali. Jedną z ważniejszych rzeczy, obok muzyki, jest oczywiście jedzenie.
Zgodnie z tradycją, zresztą nie tylko polską, stoły na przyjęciu weselnym uginają się pod ciężarem pożywnych potraw oraz trunków. Menu różni się w zależności od regionu – na Śląsku goście weselni nierzadko jedzą kluski śląskie z roladą bądź gulaszem – choć zwykle nie może zabraknąć rosołu. W kulminacyjnym momencie na stół wchodzi tort, przystrojony odpowiednimi dekoracjami, zwykle jadalnymi. Taką oczywistością nie jest już pojawienie się deseru w postaci lodów. Tymczasem letnie popołudnie wydaje się optymalnym czasem do tego, żeby orzeźwić się porcją lodów. Warto wspomnieć, że jest to chyba ulubiony przysmak dla dzieci. A przeważnie również i szkraby bawią się na weselu, dobrze więc zatroszczyć się także o to, by i one ten szczególny czas wspominały jak najlepiej.
Najbezpieczniej postawić na tradycyjne smaki lodów, czyli takie, które większości uczestnikom wesela przypadną do gustu. Nie jest to więc raczej czas na eksperymentowanie i zadziwianie zebranych gości wymyślnymi deserami. Lody śmietankowe, truskawkowe czy czekoladowe są więc dość szczęśliwym wyborem. Trzeba też zastanowić się nad tym, w jakiej formie je podać. Owszem, mogą zostać zaserwowane w wafelku, tym niemniej okazalej się zaprezentują w pucharkach, zwłaszcza wtedy, gdy zostaną dodatkowo przystrojone bitą śmietaną, kawałkami czekolady czy różnorodnymi bakaliami.
